Kiedy przeszliśmy od spontanicznego planu do konkretów okazało się, że trzy kraje, choć stosunkowo niewielkie jednak są nie do ogarnięcia za jednym zamachem. Ogranicza nas czas i fundusze. Postanowiliśmy więc, skupić się na jednym kraju i zwiedzić go solidnie wzdłuż i wszerz. Zgodnie ze wstępną rozpiską zajmie to nam do 2 tygodni. Niestety do Gruzji trzeba się jeszcze dostać.
Pierwotny pomysł transportu promem z Czarnomorska bezpośrednio do Batumi został zarzucony. Okazało się, że pomimo sporych odległości będzie taniej i szybciej śmignąć drogą lądową. Ze względu na rosyjsko-ukraińskie perturbacje pozostaje nam trasa przez Turcję. Do Batumi wychodzi ponad 3 tys. km. i 3 dni solidnej jazdy.
