Mimo grasującego koronawirusa, a może trochę też dzięki niemu szybko powstał plan rumuńskiej trasy. Ciężko było zmieścić się w dwóch tygodniach. Ze względu na czas musimy zrezygnować (tzn odłożyć na później:)) z południowo-zachodniej części kraju czyli Oltenii i części Banatu i Kriszany.
Pozostaje czekać na pokonanie wirusa. Póki co Street View 🙂